Jednym z obowiązków zamawiającego realizującego polskie przetargi publiczne jest poinformowanie o kwocie, jaką zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. Ta informacja jest cenna z punktu widzenia wykonawcy, bo zabezpiecza jego interesy. Dlaczego? Z tego artykułu dowiedzą się Państwo podstawowych informacji na temat instytucji kwoty, jaką zamawiający zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia.
Oferty przetargi – kiedy zamawiający upublicznia informację o kwocie?
Zgodnie z art. 222 ust. 4 ustawy Prawo zamówień publicznych zamawiający, najpóźniej przed otwarciem ofert, udostępnia na witrynie internetowej prowadzonego postępowania informację o kwocie, jaką zamierza przeznaczyć na sfinansowanie zamówienia. W brzmieniu tego przepisu warto zwrócić uwagę na sformułowanie ‘najpóźniej przed otwarciem ofert’.
Chodzi tu zatem o moment rzeczywistego zapoznania się z treściami nadesłanych propozycji, nie zaś o termin upływu składania ofert. Ma to istotne znaczenie, ponieważ pozwala zamawiającym na podanie do publicznej wiadomości rzeczonej kwoty w taki sposób, aby w żaden sposób nie wpływało to kształt listy rankingowej. To rozwiązanie ma też dodatkowy atut. W przypadku braku napływu ofert, zamawiający pozostawia tę informację w tajemnicy.
Oferty przetargi – czy można wcześniej ujawniać informację o kwocie przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia?
Nie ma żadnych przeciwskazań, aby informacja o kwocie przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia została upubliczniona jeszcze w trakcie trwania procedury naboru ofert. Nie jest także błędem ujęcie jej w Specyfikacji Warunków Zamówienia, oczywiście pod warunkiem, że podmiot udostępni ją także na stronie internetowej prowadzonego postępowania przed otwarciem ofert. Takie prewencyjne działanie zwiększa szansę na otrzymanie skutecznej oferty.
Oferty przetargi – czemu ma służyć podawanie kwoty szacunkowej zamówienia?
Nadrzędnym celem przepisu ujętego w art. 222 ust. 4 ustawy Pzp jest uniemożliwienie zamawiającemu nieuzasadnionego unieważnienia postępowania ze względu na brak środków finansowych na sfinansowanie zadania. Co do zasady jeśli kwota przeznaczona na sfinansowanie jest niższa niż wartość oferty najkorzystniejszej, zamawiający ma możliwość unieważnić ogłoszenie. Nie jest to działanie obligatoryjne, bowiem może się okazać, że w toku oceny ofert jest w stanie przeznaczyć na realizację kwotę wyższą od podanej przed otwarciem ofert. W tym wypadku podmiot realizujący polskie przetargi publiczne musi przestrzegać obowiązujących w tym zakresie przepisów oraz wewnętrznych procedur.
Zastanówmy się, co by się mogło stać, gdyby zamawiający nie był zobligowany do upublicznia podanej kwoty? Załóżmy, że w danym postępowaniu spływa 11 ofert. Ta najkorzystniejsza została złożona przez podmiot z drugiego końca Polski, którego wiarygodność z uwagi na niewielki staż na rynku, budzi wątpliwości zamawiającego. Wartość mieści się jednak w budżecie, stąd nie ma teoretycznych przeciwskazań do zawarcia umowy. Intencją ustawodawcy jest wspieranie rozwoju sektora MSP, dlatego w tym wypadku nie pozostawia zamawiającemu furtek. A te mogłyby się pojawić, gdy informacja o kwocie przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia nie była publikowana przed otwarciem. Zamawiający mógłby określić ją na zaniżonym poziomie i w ten sposób uzyskać podstawę do unieważnienia postępowania. Wszczęcie kolejnego mogłoby zakończyć się zupełnie innymi rozstrzygnięciami. Istotą art. 222 ust. 4 jest uniknięcie tego typu nieuczciwych praktyk i transparentne kształtowanie wyników przetargów z 2022 roku.
Wyniki przetargów z 2022 roku – czy unieważnienia z tytułu przekroczenia kwoty przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia są normą?
Badając wyniki przetargów z 2022 roku można dojść do wniosku, że co czwarte zamówienie jest unieważnione przez zamawiającego. Powodów tej decyzji jest sporo:
Najczęściej jednak unieważnienia są efektem przekroczenia kwoty przeznaczonej na sfinansowanie zamówienia. Popularność tej sytuacji w 2022 roku wiąże się przede wszystkim z kondycją gospodarki. Rosnące ceny materiałów budowlanych, energii oraz koszty pracy sprawiają, że szacunki wykonywane kilka miesięcy wcześniej, nie odzwierciedlają obecnych realiów rynkowych. Jeśli zamawiający nie może zwiększyć kwoty przeznaczonej na realizację zamówienia, jedynym wyjściem jest unieważnienie.
Polskie przetargi publiczne – czy zatem warto startować w przetargach?
W tym wypadku odpowiedź jest jednoznacznie twierdząca. Przetargi publiczne były, są i będą. Stanowią pewne źródło zleceń dla firm realizujących usługi, dostawy i roboty budowlane. Wejście na rynek jest stosunkowo łatwe, konkurencja ograniczona, a zamawiający musi wypłacić wynagrodzenie w terminie.
Gdzie znaleźć ogłoszenia przetargowe? Najlepszym pomysłem jest skorzystanie z bazy przetargowej. Ujęto w niej wszystkie aktualnie prowadzone polskie przetargi publiczne, a ponadto zlecenia od podmiotów prywatnych, licytacje komornicze czy inwestycje planowane. Serwis oferuje darmowy okres próbny.